„Osoby starsze powinny coś robić ze swoim czasem”. Czyżby? To już dawno nie jest prawda. Seniorzy są dziś grupą dynamiczną, działająca w wielu obszarach, być może odpoczywającą zbyt mało. Jako społeczeństwo stajemy przed nową generacją wyzwań.
Jeszcze dwadzieścia czy piętnaście lat temu osoby starsze trzeba było namawiać, by chciały aktywnie przeżywać swoje życie. Stawało się oczywiste, że jest to warunek zachowania przez nie dobrego samopoczucia i zdrowia, ale także ogromna wartość dla całego społeczeństwa. Dziś seniorzy napędzają w dużym stopniu rynek wolnego czasu, są też pokaźną grupą osób aktywnie działających na rzecz ogółu, angażując się w funkcjonowanie organizacji pozarządowych, ale też poświęcając czas i pieniądze na kształcenie czy też działalność artystyczną.
Mieszkający w Policach … Aleksander Doba tak naprawdę dopiero na emeryturze rozwinął na ogromną skalę swoją kajakarską i podróżniczą pasję przemierzając samotnie ocean i zyskując światową sławę. Podobną ścieżką podążają tysiące pełnych zapału osób startujących w konkursach Voice of Senior albo ruszających w Polskę kamperem, bo teraz wreszcie mają na to czas i nigdzie nie muszą się specjalne spieszyć.
Jedna z największych zmian, jaka się w Polsce dokonała w ostatnich latach, to ta, że ludzie zasmakowawszy wolności i możliwości działania po szarości komunizmu nie chcą w seniorskim życiu rezygnować z aktywności i otwierania nowych rozdziałów. Doceniają życie, jego uroki i różnorodne smaki, ale też zdają sobie sprawę z tego, że sami nie mogą się poddawać losowi oraz związanym z przemijaniem wyzwaniom.
Otóż to. Każdy musi w sobie znaleźć własną motywację do działania, a więc senior powinien na nie spojrzeć z własnej perspektywy. Potrzeby i bezmiar dobra do uczynienia to jedno, wiek i życiowe doświadczenie dają ten przywilej, że senior wolontariusz powinien też zadbać o swego rodzaju komfort. Nie musi nikomu niczego udowadniać, dobrze też, aby nie robił niczego na siłę. Zobowiązania mogą przecież dać o sobie znać, takie, które są ponad siłę, mogą szybko zmęczyć i zniechęcić ze szkodą dla samego wolontariusza, jak i dla otoczenia. Osobie starszej powinno być łatwiej rozmawiać z innymi i z samym sobą o prawdziwym sensie, w którym jest miejsce na siebie, na bliskich i na tych, którzy stanęli na drodze. To pora na ocenę i spokojny, wyważony wybór, dla którego przecież wkoło mnóstwo możliwości. Być może w przypadku aktywnego seniora jego dobro jest jeszcze bardziej ważne niż to, by znacząco zmieniać świat. Jedno zawiera się przecież w drugim.
Seniorów nie trzeba już namawiać do działania. Warto starać się o to, by to działanie było efektywne, możliwie jak najpełniejsze wartości i jakości, ale też wyglądało tam, gdzie seniorzy spoglądają rzadziej – ku przyszłości. To wspaniale, że podtrzymują ono przy życiu tak wiele ogródków działkowych albo potrafią zadbać o zieleń miejską czy też zapełniać uniwersytety trzeciego wieku. Porządek świata jest jednak taki, że już wkrótce ich populacja będzie niemal dominująca w ogóle społeczeństwa. Czas, energia i potrzeby seniorów muszą być uwzględniane w kulturze, ochronie zdrowia, edukacji, a także na rynku pracy. Kończy się czas osób starszych okazjonalnie – raz czy dwa razy w tygodniu – uczęszczających na zajęcia chóru. Za kilka czy kilkanaście lat ich grafik będzie wypełniany przebywaniem z rodziną, ale także potrzebną aktywnością, a do pewnego stopnia być może także konieczną pracą. Powinni mieć przestrzeń na działanie, ale także na wypoczynek. Na smakowanie życia.
Jeśli ktoś nie myśli jeszcze o takim życiu, to warto spróbować – może zaczynając na spokojnych obrotach i dbając o własną satysfakcję. Wszyscy na pewno powinniśmy zadbać o świat przyjazny życiu i aktywności seniorów, w którym ich wola działania – także w sferze społecznej – będzie mogła być realizowana. Bez tej woli z wieloma problemami zwyczajnie nie będziemy mogli sobie poradzić. Nie możemy już myśleć o zwykłej aktywizacji osób starszych – nasz świat z udziałem seniorów musi się przekształcić tak, by ich życie mogło być pełne. Przecież wszyscy jesteśmy lub będziemy (aktywnymi?) seniorami.
Sławomir DOBURZYŃSKI
Artykuł opracowany w ramach kampanii społecznej #IDEEprzezWieś
fot. canva.com